Halo, halo!
– Czy na pewno nie mamy ważniejszych wydatków? – pomyślała Kaśka- zerkając na rachunek oszczędnościowy, na którym widniała okrągła kwota 50 000 zł, które specjalnie odkładali przez ostatnie lata na te wspaniałe meble, które oczyma wyobraźni widziała już w swoim salonie.
Przydałby się remont w oranżerii i jakieś siedziska – rozmarzyła się, zerkając na zimowy ogród, który kąpał się właśnie w blasku słońca, które wpadało do środka przez okna. Tak dawno nie piłam tam kawy – zauważyła ze zdziwieniem i ruszyła w stronę ekspresu.
Chwilę później siedziała już w swoim ulubionym, przeszklonym miejscu w domu, z kubkiem parującego napoju i laptopem na kolanach. Niech no rzucę jeszcze raz okiem na te meble – kliknęła w zakładkę i już patrzyła na zdjęcia, które znalazła niedawno na jednej z aukcji Allegro. Są piękne – westchnęła. Z zamyślenia wyrwał ją nieprzyjemny powiew chłodu – rozejrzała się po pomieszczeniu, otaksowała wzrokiem zepsutą roletę, którą już jakiś czas skutecznie ignorowała i pomyślała, że czasy świetności tego miejsca niestety minęły.
– Jarek! – zawołała do męża, czy możesz podać mi ten kocyk co leży na fotelu? Chwilę później Jarek z uśmiechem stanął w drzwiach oranżerii.
– Rety, jak tu chłodno – powiedział, podając jej ulubiony pled – pamiętasz jak siedzieliśmy tu nocami i patrzyliśmy w gwiazdy? – spojrzał na żonę z błyskiem w oku, przekraczając tymi słowami swój standardowy limit romantyzmu i wprawiając żonę w zdziwienie. Ty wiesz ile my płacimy za ogrzewanie? Przecież nam tędy ucieka całe ciepło z domu! – powiedział Jarek wracając do typowego dla siebie pragmatyzmu.
Pół godziny po tym stwierdzeniu siedzieli razem pod kocem – ona szukała pomysłów na nową oranżerię, a on firmy, która mogłaby to zrealizować. Nagle wizja antyków w salonie zbladła przy wspomnieniach sprzed dziesięciu lat. Jarek już liczył w myślach ile zaoszczędzą na ogrzewaniu, a Kaśka zastanawiała się czy wrócą do starych nawyków, za którymi tak tęskniła.
Co prawda antyki są teraz na czasie, ale czy bycie eko, mindfulness i wspólnie spędzane chwile z mężem nie są ważniejsze? Może starczy i na nowe okna i na meble – myślała, patrząc jak Jarek wybiera numer telefonu.
Halo, czy dodzwoniłem się do firmy WOKA? Chciałbym umówić się na ten bezpłatny pomiar okien, który tak reklamujcie – oznajmił Jarek i mrugnął do Kaśki umawiając spotkanie.
Ale co my właściwie chcemy kupić?
Wróćmy na moment do rzeczywistości.
Z początkiem każdego roku media prześcigają się w tworzeniu list produktów „must have” i trendów na aktualny sezon. Ile z tych rewelacji okazuje się strzałem w 10kę, a ile trafieniem jak kulą w płot?
Co się tak naprawdę liczy? Na co zwrócić uwagę? Te pytania każdy powinien zadać sobie sam – wszystko zależy od priorytetów.
Każda branża jest inna, więc by uściślić skupmy się na branży budowlanej – na tym znamy się najlepiej, a Ty akurat jesteś na naszej stronie – zakładamy, więc, że właśnie to Cię interesuje.
Trendy na rok 2021 wskazują m.in. na minimalizm w stolarce okiennej, kolorystykę w naturalnych, wyrazistych barwach zgodnych ze stylem wnętrza i jak najlepszą termoizolację.
Na pewno zgodzisz się z nami, że kwestie estetyczne dotyczą chwilowych mód i podlegają indywidualnym ocenom, natomiast termoizolacja to trend, który na pewno nie jest przemijający.
Dlaczego powinno mnie to interesować?
Jest kilka powodów i na pewno nie omieszkamy ich przytoczyć – w końcu zamierzamy sprzedać Ci produkt. Nie „jakiś” produkt – chcemy, żeby to był „ten” produkt.
Kwestia wyboru odpowiedniego towaru już dawno przestała oscylować między ceną i jakością. Dzisiaj chcemy Ci pokazać, że ten wybór to również kwestia Twojego zysku, samozadowolenia, odpowiedzialności i prestiżu.
Pewnie zadajesz sobie teraz pytanie, co możesz zyskać wydając pieniądze oprócz produktu, który kupujesz. Odpowiedź brzmi – również pieniądze! Popatrz na to długoterminowo.
Załóżmy, że szukasz kompleksowej usługi i interesuje Cię full pakiet – okna, drzwi i brama. Naszą propozycją dla Ciebie jest oferta HOME INCLUSIVE marki Wiśniowski. Wybierasz wzór, kolor i inne detale.
Zatrzymajmy się na dłużej przy kwestii termoizolacji – masz do wyboru bramę UniTherm lub Prime, które gwarantują Ci współczynnik przenikania ciepła panelu o wartości 0,33 W/m2K, co oznacza spore oszczędności na energii.
Najcieplejsze drzwi z oferty WIŚNIOWSKI to CREO, których współczynnik przenikania ciepła wynosi od 0,8 W/m2K, a to wszystko dzięki zaawansowanej technologicznie konstrukcji termoizolowanych kształtowników aluminiowych.
Na sam koniec proponujemy aluminiowe okna MB104 Passive AERO (link) z komorą centralną wypełnioną specjalnym wkładem izolacyjnym, który gwarantuje najwyższą izolację termiczną.
Akceptujesz naszą ofertę i stajesz się szczęśliwym klientem naszej firmy. Dlaczego szczęśliwym?
Po pierwsze: znacznie oszczędzasz na ogrzewaniu – to właśnie są te pieniądze, które zyskujesz długoterminowo kupując okna, bramę czy drzwi z niskim współczynnikiem przenikania ciepła. Dodatkowo inwestując w produkt najwyższej jakości masz pewność, że nie trzeba będzie go za chwilę wymieniać, to również zmniejsza ewentualne koszty i czas poświęcony na tą całą akcję – nie zdziwisz się pewnie, że przypomnimy Ci, że czas to też pieniądz – więc oczywiście – znowu zyskujesz.
Po drugie: masz świadomość, że oszczędność nie dotyczy tylko Twojej kieszeni. Im produkt jest bardziej zaawansowany technologicznie, tym mniej zużywasz energii cieplnej i elektrycznej, co przyczynia się do zmniejszenia emisji spalin do atmosfery. Dbasz o ekologię, czyli tak naprawdę o również o siebie i przyszłe pokolenia – to jest właśnie odpowiedzialnosć. Możesz powiedzieć o sobie – „jestem eko” – i jest to Twój świadomy wybór. Skoro można być superbohaterem i ratować Świat właściwymi decyzjami, to dlaczego by tego nie robić? Batman też miał zaawansowany technologicznie dom – kto by nie chciał być jak Batman? ;).
Po trzecie: popatrz na okna, bramy i drzwi, które już zdążyliśmy Ci zamontować – widzisz jaki bije z nich blask na pół ulicy? 😉 Z daleka widać, że nic tu nie jest przypadkowe. Harmonia kolorów i wzornictwa, najwyższa jakość materiałów, perfekcja wykonania. To właśnie przekłada się na Twój wizerunek – co tu dużo mówić, to właśnie jest prestiż.
Po czwarte: samozadowolenie – na pewno znasz to uczucie, w końcu właśnie zamontowałeś u siebie HOME INCLUSIVE, więc nie musimy dodawać tu niczego więcej ;).
Do zobaczenia za rok na przeglądzie gwarancyjnym!